sobota, 14 grudnia 2013

"Zamieniona", Amanda Hocking

Zamieniona

Amanda Hocking 

tłumaczenie: Ewa Spirydowicz
tytuł oryginału: Switched
seria/cykl wydawniczy: Trylogia Trylle tom 1
wydawnictwo: Amber
data wydania: 9 lutego 2012
liczba stron: 304
 
 
 
Wampiry, wilkołaki, wróżki, anioły.
Motywy, które z całą pewnością przesyciły rynek literatury, co oczywiście nie oznacza nudy czy powielania schematu. Wręcz przeciwnie. Niekiedy pomysłowość autorów nie zna granic. Ale trolle?
Tego jeszcze nie było.
Troll, jako stwór wywodzący się z literatury nordyckiej, kojarzy się z brzydotą i złośliwością. Zazwyczaj kojarzony jest z ciemnym borem, w którym pomieszkuje według prastarych legend.
Amanda Hocking poszła jednak w zupełnie inną stronę. Jej trolle, zwane Tryllami, mieszkają w pięknych willach, w których panuje wszechobecny przepych i bogactwo. Przedstawiciele tej rasy wyróżniają się urodą na tle ludzi, wśród których przebywają. Są niesamowicie pazerne i wyrachowane do tego stopnia, że tuż po porodzie podmieniają swoje dzieci na ludzkie. Ma to na celu sprowadzić do ich wioski jeszcze większe pieniądze i piękniejsze kosztowności, bowiem każda rodzina w której mają dorastać ich dzieci jest bardzo bogata, by zapewnić ich dzieciom dostatek, edukację i najlepsze wychowanie. Po kilkunastu latach potomka trolli odwiedza tropiciel, wyjawiając mu całą prawdę o jego pochodzeniu, a następnie zabiera go w podróż do domu jego rodziców, by zaaklimatyzował się swoim świecie i, co istotne, wniósł wkład własny w postaci pieniędzy jakie zagwarantowali mu jego przybrani rodzice.
Siedemnastoletnia Wendy Everly jest niesamowicie upartą dziewczyną, której ciężko dostosować się do towarzystwa w szkole. Dla nikogo, a zwłaszcza dla jej brata, Matta i ciotki, Maggie, nie jest zaskoczeniem, iż wciąż musi zmieniać szkołę, a co za tym idzie, cała ich trójka zmienia miejsce zamieszkania jak rękawiczki. Nie besztają jej jednak ani nie mówią złego słowa, doskonale wiedząc, co jako dziecko przeszła. W dniu jej szóstych urodzin, matka rzuciła się na nią z nożem, twierdząc że nie jest jej dzieckiem, lecz potworem, który zabił jej synka. W ostatniej chwili ratuje ją brat, który odciąga matkę od siostry. Na
szczęście dziewczynka zostaje tylko zraniona w brzuch, zakładają jej kilkadziesiąt szwów, ale najcięższą raną jest ta psychiczna. Od tego nieszczęsnego wydarzenia minęło jedenaście lat, a kobieta siedzi w szpitalu psychiatrycznym. Mimo zapewnień pozostałych członków rodziny, Wendy zastanawia się, czy matka nie miała po części racji. Od zawsze czuje się inna, nie je tego, co zwyczajne nastolatki, nie zachowuje się, jak dziewczyny w jej wieku. Nigdy zresztą nie miała prawdziwego przyjaciela, poza Mattem. W młodym wieku odkrywa w sobie pewien talent – za pomocą wejrzenia w oczy drugiej osoby jest w stanie przekonać ją do czegoś, czego w normalnych warunkach nie zrobiłaby.
Wiele zmienia się w dniu, kiedy w szkole, do której uczęszcza, pojawia się nowy chłopak, Finn. Dziewczyna sama przed sobą musi się przyznać, że jest przystojny, lecz coś w nim ją przeraża. Chłopak wciąż jej się przygląda. Nie tylko z ukrycia. Robi to często bezczelnie wpatrując się w jej twarz. Wendy nie wie, jak ma to rozumieć, zwraca mu na to uwagę. Przyznaje w duchu, że jej się podoba, lecz mija jej to na dyskotece szkolnej, na której prosi ą do tańca, by po chwili powiedzieć, że jest fatalną tancerką. Wściekła dziewczyna wraca do domu, by zapomnieć o upokorzeniu, jakiego z jego strony doznała. Nie spodziewała się jednak, że chłopak wparuje do jej pokoju przez okno i wyjaśni jej rzeczy, o których nie miała pojęcia.

„Cały czas na mnie patrzył. To pewnie cholerny socjopata. Najgorsze, że uznałam, iż to urocze.”

Wendy jest podrzutkiem, dzieckiem, które podmieniono w dniu narodzin. Choć ciężko jej temu przytaknąć, Kim, kobieta, którą całe życie uważała za matkę, miała rację. Nie ona jest jej biologicznym dzieckiem. Jakby tego było mało, jest trollem, w co już uwierzyć nie chce.
Przecież trolle to stwory z bajek! Finn stara się wyjawić jej tyle, ile może i chce zabrać ją do osady Trylli. Do dziewczyny to jednak nie przemawia, choć w głębi duszy czuje, że nie pasuje ani do tego świata, ani do tej rodziny, biorąc pod uwagę fakt, że każdy jej członek jest niebieskookim blondynem, podczas gdy jej nieokiełznane ciemne włosy i podobnej barwy oczy zupełnie psują tło. Rozbita nastolatka nie wierzy i nie zgadza się na podróż. Szybko jednak zmienia zdanie, gdy zostaje zaatakowana przez dwóch napastników, młodą dziewczynę i postawnego chłopaka o sporych gabarytach. Mówią coś o tym, że muszą ją zabrać i to w nienaruszonym stanie, choć sami sobie przeczą, niejednokrotnie uderzając ją w twarz, by się nie wyrywała. Z opresji ratuje ją nie kto inny jak Finn, który najwyraźniej zna tę dwójkę. Wiedząc, że zagrożenie spoczywa teraz na osobach, które ją wychowały, postanawia posłuchać chłopaka i wyrusza do miejsca zwanego Forening, swojego nowego domu. Jakież jest jej zdziwienie, gdy okazuje się, że ma zamieszkać w pałacu, a jej matką jest królowa krainy Trylli, a co za tym idzie, Wendy jest jej następczynią, którą chcą dostać w swoje ręce inne trolle z niewiadomego powodu. Na pierwszy rzut oka Elora jest surową, oschłą władczynią i takie emocje również przejawia w stosunku do odnalezionej córki, mimo że uważa, że zapewniła jej tyle luksusu, ile może tylko zamarzyć królewna. Im dłużej Wendy przebywa w pałacu, tym ciekawszych ludzi poznaje. Rhys to przystojny młodzieniec mniej więcej w jej wieku, który od początku okazuje jej ciepłe uczucia. Willa, początkowo zarozumiała snobka, podobnie jak główna bohaterka, wychowała się wśród ludzi, lecz po części ze względu na pochodzenie, darzy ją pewnego rodzaju sympatią. Willa jest zauroczona Tove’em, markizem będącym następnym w kolejności do tronu. Oczywiście tuż po Wendy. Rhiannon zaś jest mansklingiem Willi, co oznacza, że to ona zamiast niej wychowywała się wśród trolli i jest ludzkim podrzutkiem. Ta informacja szokuje Wendy, gdyż to oznacza, że Rhys jest jej mansklingiem. No i został Finn. Finn, który mieszka w pałacu i jego zadaniem jest dopilnować, by dziewczyna była gotowa do przejęcia władzy w królestwie, gdy zabraknie jej matki. Savoir vivre nie jest jednak tak łatwy, jak może się wydawać. Z czasem młodzi zbliżają się do siebie, co jest nie na miejscu, gdyż status jaki chłopak reprezentuje znajduje się niemal na samym końcu, a więc nie może związać się z królewną. Przez ich epizody przebija zazdrość, rozdarcie, a przede wszystkim miłość, którą oboje się darzą. Po rozmowie z królową Finn podejmuje decyzję i opuszcza pałac, zostawiając tym Wendy samą sobie dzień przed ważnym wydarzeniem, do którego ją szykował, jej chrztem połączonym z poznaniem wszystkich ważniejszych osobistości świata Trylli. Wendy nie może się z tym pogodzić, jest gotowa nawet uciec z nim i zostawić to życie, zwłaszcza, że nie czuje się dobrze w tym miejscu. Chłopak krzyczy, że jej nie chce, by się opamiętała i odpuściła, jednak ona mu nie wierzy. Dochodzi między nimi do pierwszego pocałunku, po czym Finn odchodzi. Bal debiutancki, na którym powinna pokazać się wspaniale z każdej strony jako królewna, zostaje przerwany przez Vittrę, wśród których są także kobieta i mężczyzna, którzy zaatakowali ją przed domem. Próbuje uciec, lecz zostaje złapana przez mężczyznę, który wcześniej dotkliwie ją spoliczkował. Nie pozostaje jednak sama. Finn robi wszystko, by ją ocalić, odwraca od niej jego uwagę i sam staje twarzą w twarz ze śmiercią rzucając się z nim z tarasu. Rozpacz Wendy przebija przez noc, ale gdy tylko podbiega bliżej, okazuje się, że jej ukochany wisi nad przepaścią. To Tove, za pomocą swojego daru, telekinezy, wyciąga chłopaka z powrotem na taras. Upewniwszy się, że nie ma ofiar w tym zamachu, młodzi udają się do jej sypialni. Rzucają się w sobie ramiona, a Finn wnosi Wendy do pokoju i kładzie na łóżku. Mimo gotowości dziewczyny, nie dochodzi między nimi do niczego więcej i zasypiają wtuleni w siebie. Szczęście zakochanej nie trwa jednak długo. Rano do jej pokoju wpada królowa. Nie jest zaskoczona widokiem Finna w jej łóżku, a mimo to chłopak ubiera się i wychodzi. Wendy dowiaduje się, że za ocalenie życia królewnie, matka zgodziła się na ich jedną noc, by mogli się pożegnać i radzi, by nikomu nie mówiła, do czego między nimi doszło.
Załamana nastolatka podejmuje drastyczne kroki. Pomimo wiedzy na temat tego, że nie jest nigdzie bezpieczna, używa swojego daru na Rhys’ie i razem wracają do domu, w którym się wychowała, a który powinien być domem Rhysa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz