sobota, 14 grudnia 2013

"W pierścieniu ognia", Suzanne Collins

W pierścieniu ognia

Suzanne Collins 

 

tłumaczenie: Piotr Budkiewicz, Małgorzata Hesko-Kołodzińska
tytuł oryginału: Catching Fire
seria/cykl wydawniczy: Igrzyska śmierci tom 2
wydawnictwo: Media Rodzina
data wydania: 25 września 2013
liczba stron: 360
 
 
 
 
„Katniss Everdeen, dziewczyna, która igra z ogniem, wznieciła iskrę, a ta, nie ugaszona w porę, podpali całe Panem.”

Minęło kilka miesięcy odkąd dwójka zwycięzców z Dwunastego Dystryktu wróciła do domu. Wraz z rodzinami przenieśli się do Wioski Zwycięzców i niczego im nie brakuje, przede wszystkim koszmarów związanych z czasem spędzonym na arenie.

„Ja poluję, on piecze, Haymitch pije. Każde z nas na swój sposób zabija czas i stara się uciec od wspomnień związanych z Głodowymi Igrzyskami.”

Pół roku po zakończeniu 74. Głodowych Igrzysk, Katniss i Peeta muszą odbyć obowiązkowe Tournee Zwycięzców. Zaczynając od Jedenastego Dystryktu, a kończąc na Pierwszym i Kapitolu, mają wystąpić przed ich mieszkańcami i wygłosić mowę. W dobrym guście jest również wspomnienie w kilku słowach o przedstawicielach danego dystryktu, którzy stracili życie. Ale jak tu mówić o nastolatkach, którzy zabijali i zostali zabici, by inni mieli większą szansę wrócić do domu? Przed Tournee dziewczynę odwiedza niezapowiedziany gość. Prezydent Snow otwarcie mówi jej o tym, iż swoim zagraniem z trującymi jagodami wywołała falę, która niebawem może przekształcić się w otwarty bunt dystryktów. Aby nie doprowadzić do większego rozlewu krwi, jej zadaniem jest uspokoić emocje w sektorach poprzez przekonanie ludzi, że jej celem nie było przeciwstawienie się władzom, lecz szaleńcza miłość. Pod groźbą krzywdy jej najbliższym, zgadza się. Mimo pocałunków i
fizycznej bliskości przed kamerami, Peeta jest od niej oddalony. Zakochany chłopak czuje się zraniony, gdyż Katniss jedynie udawała uczucie do niego na arenie. Ona jednak czuje tęsknotę za chłopcem, który podarował jej chleb, kiedy bardzo go potrzebowała. Od 74. Głodowych Igrzysk mają olbrzymią rzeszę fanów, zwłaszcza w Kapitolu, więc są pokazywani jako zakochani. Pewnego wieczoru Katniss proponuje, by Peeta oświadczył się jej w programie Ceasara, co spotyka się z jego kiwnięciem głowy i trzaśnięciem drzwiami.

„Katniss: myślałam, że tego pragnął.
Haymitch: Pragnął. Ale nie w ten sposób.”


Z czasem na nowo otwierają się przed sobą.

„- Zacznijmy od czegoś prostszego. Dziwne: wiem, że ryzykowałaś dla mnie życie, a ja nie mam pojęcia, jaki jest twój ulubiony kolor.
Uśmiecham się półgębkiem.
- Zielony. A twój?
- Pomarańczowy – odpowiada.”


Myśląc, że dzięki ogłoszeniu zaręczyn udało im się, oddycha spokojniej. Jej chwilowa sielanka nie trwa jednak długo, gdyż zbliża się Trzecie Ćwierćwiecze Poskromienia, a werdykt ogłoszony przez Snowa jest szokujący dla wszystkich mieszkańców Panem.

„W siedemdziesiątą piątą rocznicę, dla przypomnienia buntownikom, że nawet najsilniejsi z nich nie mogą pokonać potęgi Kapitolu, trybuci obojga płci zostaną wylosowani z puli dotychczasowych zwycięzców w dystryktach”.

Katniss i Peeta wracają na arenę. Ich rywalami o powrót do rodzin nie będą już jednak dzieciaki, lecz w większości dorośli zwycięzcy, którzy nie przypadkowo wygrali. Jakby tego było mało, pozostali trybuci znają się i niekiedy przyjaźnią. Podczas programu Ceasara próbują jakoś wpłynąć na prezydenta i organizatorów igrzysk, by odwołali Ćwierćwiecze.

„Katniss, dziewczyna, która igra z ogniem, zrezygnowała z migoczących ogników, szat zdobionych klejnotami i sukienek zwiewnych niczym płomyk świecy. Jest teraz zabójcza jak pożoga."

Oczywiście Peeta nie byłby sobą, gdyby nie przyszykował jakiejś bomby dla potrzeb programu. Oświadcza, iż Katniss jest w ciąży. Nic to jednak nie daje i następnego dnia walczą na śmierć i życie z osobami, które tak dobrze znają. Katniss i Peeta ponownie zbliżają się do siebie, tym razem nie tylko na potrzeby wizji. Dziewczyna darzy go uczuciem, choć jeszcze nie potrafi do końca go nazwać. Rok wcześniej polegali tylko i wyłącznie na sobie, lecz tym razem to się zmieniło. Ich sojusznikami zostaje kilka osób, które starają się ich chronić, choć nie wiedzą dlaczego. Kilkoro z nich oddaje za nich życie. Połączywszy siły doprowadzają do zniszczenia areny. Katniss traci przytomność. Odzyskuje ją dopiero na pokładzie jednego ze statków powietrznych należących do Kapitolu. Tam spotyka znajome osoby, lecz nie wie, co w rzeczywistości się stało. Jest tak otumaniona, że nie potrafi połączyć ze sobą elementów  układanki. Co tu robi główny organizator tegorocznych igrzysk? Czy Haymitch, Gale, Finnick i kilkoro innych z nim współpracuje? Ale dlaczego? I co to znaczy, że wybierają się do Trzynastki? Przecież Trzynasty Dystrykt nie istnieje. Został zniszczony przez Kapitol wiele lat temu. Ale nie to jest dla niej najbardziej wstrząsającą wiadomością…

„— Gdzie Peeta? — syczę.
— Został zatrzymany przez Kapitol, razem z Johanną i Eno-barią — wyjaśnia Haymitch”

„Moje koszmary zazwyczaj wiążą się z utratą ciebie.”

Rozmowa z Gale’em także obrazuje jej, czego stała się przyczyną.

„— Nie ma ich w Dwunastym Dystrykcie? — powtarzam.
— Katniss — mówi Gale cicho.
— Nie — szepczę.
— Katniss, Dwunasty Dystrykt już nie istnieje.”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz