tłumaczenie: Anna Reszka
seria/cykl wydawniczy:
Dary Anioła tom 1
wydawnictwo: MAG
data wydania:
17 czerwca 2009
liczba stron: 512
Piętnastoletnia Clarissa Fray mieszka z mamą, uzdolnioną plastycznie.
Jej ojciec zmarł wiele lat wcześniej, więc dziewczyna zna go z jedynego
zdjęcia, jakie posiadają i matczynych opowieści. Często odwiedza je
Luce, przyjaciel matki, będący dla Clary jak ojciec. Jedynym
przyjacielem dziewczyny jest Simon, który wyraźnie darzy ją nie tylko
przyjaźnią.
„W tym momencie drzwi się otworzyły, a Jocelyn wydała cichy okrzyk.
– Jezu!
– To tylko ja – odezwał się Simon. – Choć już mi mówiono, że
podobieństwo jest uderzające.”
Pewnego wieczoru wybierają się do Pandemonium. W kolejce do klubu jej uwagę przykuwa sprzeczka bramkarza z niebieskowłosym chłopcem. Clary wychwytuje wśród rzucanych słów pojęcia jak „atrapa miecza” i „część stroju”. Zainteresowana, nie spuszcza go z oka. W pewnej chwili widzi, jak oczarowany ciemnowłosą pięknością, udaje się do pomieszczenia magazynowego. Clary udaje się za nimi i jest świadkiem napadu na chłopca przez towarzyszy ciemnowłosej dziewczyny. Trójka napastników przygląda się jej zdziwiona, lecz reaguje szybko i zabija niebieskowłosego.
Agresorzy nazywają siebie Nocnymi Łowcami, potomkami ludzi i aniołów. Clary uważa ich za szaleńców, gdy tłumaczą jej, że zabili demona, a nie człowieka. Ona zaś nie powinna ich widzieć, ponieważ są widzialni jedynie dla innych potomków Razjela bądź ludzi, którym na to zezwolili. Do Clary dociera ten fakt, kiedy Simon niczego nie zauważa.
Wkrótce poznaje prawdę i życie Nocnych Łowców, które staje się również jej życiem, gdyż postanawia uratować porwaną matkę. Dowiaduje się sporo rzeczy o swoim pochodzeniu. W żyłach obojga jej rodziców płynie krew Nocnych Łowców. W przeciwieństwie do matki, którą zna od piętnastu lat, opłakiwany ojciec jest kłamstwem, a Clary jest córką Valentine’a, osoby polującej na Kielich Anioła.
Piękna Izabell, nieznoszący jej Alec i rzucający sarkastyczne uwagi Jace.
„ – Wozi dziewczyny furgonetką? Nic dziwnego, że ma takie powodzenie u dam.
- Samochód to samochód. Po prostu jesteś wściekły, że Simon ma coś, czego ty nie masz.
- Ma wiele rzeczy, których ja nie mam. Na przykład krótkowzroczność, złą postawę i beznadziejny brak koordynacji ruchowej.
- Większość psychologów uważa, że wrogość to w rzeczywistości wysublimowany pociąg seksualny.
- Aha. To mogłoby wyjaśniać, dlaczego tak wiele osób mnie nie lubi.”
Walka z demonami, ratowanie przyjaciela i wiele innych sytuacji sprawia, że Clary i Jace zbliżają się do siebie. Blondyn w najlepszy znany sobie sposób okazuje zazdrość o przyjaciela Clary – sarkazmem.
„Simon to podstępna mała łasica z kiepską fryzurą i dziwacznym pojęciem o modzie”
Miejsce zamieszkania Nocnych Łowców zawsze było bezpieczne. Do czasu, kiedy za pośrednictwem zdrajcy, Valentine wkracza w ich progi i wyciąga asy z rękawa, które złamią niejedno serce… Wampiry, wilkołaki, wróżki, czarodzieje, demony.
Niemal każdy pamięta opowieści z dzieciństwa, w których właśnie te postacie grały pierwszoplanowe role. Niejeden wierzył, że gdzieś w ciemnym kącie czy na strychu czyha potwór pożerający niegrzeczne maluchy. Z wiekiem jednak człowiek rzuca się w wir szarej rzeczywistości i niewiele pamięta z tych historii. Studiuje, pracuje, zajmuje się własnymi pociechami twardo stąpając po ziemi.
A co, jeżeli kelnerka, która właśnie nalewa ci kawę ma wyłupiaste ropusze oczy, twój lokaj to wampir? Niejeden się zaśmieje i powie: „oszalałeś? Za dużo bajek się naoglądałeś! Przecież on nawet nie ma kłów!”
Nie ma, bo nie widzisz?
A co, jeśli ludzie nie mają do końca wykształconego w sobie Wzroku?
„Wszyscy widzimy to, co chcemy widzieć”.
„W tym momencie drzwi się otworzyły, a Jocelyn wydała cichy okrzyk.
– Jezu!
– To tylko ja – odezwał się Simon. – Choć już mi mówiono, że
podobieństwo jest uderzające.”
Pewnego wieczoru wybierają się do Pandemonium. W kolejce do klubu jej uwagę przykuwa sprzeczka bramkarza z niebieskowłosym chłopcem. Clary wychwytuje wśród rzucanych słów pojęcia jak „atrapa miecza” i „część stroju”. Zainteresowana, nie spuszcza go z oka. W pewnej chwili widzi, jak oczarowany ciemnowłosą pięknością, udaje się do pomieszczenia magazynowego. Clary udaje się za nimi i jest świadkiem napadu na chłopca przez towarzyszy ciemnowłosej dziewczyny. Trójka napastników przygląda się jej zdziwiona, lecz reaguje szybko i zabija niebieskowłosego.
Agresorzy nazywają siebie Nocnymi Łowcami, potomkami ludzi i aniołów. Clary uważa ich za szaleńców, gdy tłumaczą jej, że zabili demona, a nie człowieka. Ona zaś nie powinna ich widzieć, ponieważ są widzialni jedynie dla innych potomków Razjela bądź ludzi, którym na to zezwolili. Do Clary dociera ten fakt, kiedy Simon niczego nie zauważa.
Wkrótce poznaje prawdę i życie Nocnych Łowców, które staje się również jej życiem, gdyż postanawia uratować porwaną matkę. Dowiaduje się sporo rzeczy o swoim pochodzeniu. W żyłach obojga jej rodziców płynie krew Nocnych Łowców. W przeciwieństwie do matki, którą zna od piętnastu lat, opłakiwany ojciec jest kłamstwem, a Clary jest córką Valentine’a, osoby polującej na Kielich Anioła.
Piękna Izabell, nieznoszący jej Alec i rzucający sarkastyczne uwagi Jace.
„ – Wozi dziewczyny furgonetką? Nic dziwnego, że ma takie powodzenie u dam.
- Samochód to samochód. Po prostu jesteś wściekły, że Simon ma coś, czego ty nie masz.
- Ma wiele rzeczy, których ja nie mam. Na przykład krótkowzroczność, złą postawę i beznadziejny brak koordynacji ruchowej.
- Większość psychologów uważa, że wrogość to w rzeczywistości wysublimowany pociąg seksualny.
- Aha. To mogłoby wyjaśniać, dlaczego tak wiele osób mnie nie lubi.”
Walka z demonami, ratowanie przyjaciela i wiele innych sytuacji sprawia, że Clary i Jace zbliżają się do siebie. Blondyn w najlepszy znany sobie sposób okazuje zazdrość o przyjaciela Clary – sarkazmem.
„Simon to podstępna mała łasica z kiepską fryzurą i dziwacznym pojęciem o modzie”
Miejsce zamieszkania Nocnych Łowców zawsze było bezpieczne. Do czasu, kiedy za pośrednictwem zdrajcy, Valentine wkracza w ich progi i wyciąga asy z rękawa, które złamią niejedno serce… Wampiry, wilkołaki, wróżki, czarodzieje, demony.
Niemal każdy pamięta opowieści z dzieciństwa, w których właśnie te postacie grały pierwszoplanowe role. Niejeden wierzył, że gdzieś w ciemnym kącie czy na strychu czyha potwór pożerający niegrzeczne maluchy. Z wiekiem jednak człowiek rzuca się w wir szarej rzeczywistości i niewiele pamięta z tych historii. Studiuje, pracuje, zajmuje się własnymi pociechami twardo stąpając po ziemi.
A co, jeżeli kelnerka, która właśnie nalewa ci kawę ma wyłupiaste ropusze oczy, twój lokaj to wampir? Niejeden się zaśmieje i powie: „oszalałeś? Za dużo bajek się naoglądałeś! Przecież on nawet nie ma kłów!”
Nie ma, bo nie widzisz?
A co, jeśli ludzie nie mają do końca wykształconego w sobie Wzroku?
„Wszyscy widzimy to, co chcemy widzieć”.
Tysiące lat upłynęło, odkąd Anioł Razjel przy użyciu Kielicha wymieszał
ludzką krew ze swoją. Dzięki tej mieszance stworzył rasę Nephilim. Pół
aniołowie, pół ludzie, ukryci przed ludzkimi spojrzeniami, chronili
świat przed demonami oraz starali się nie dopuścić do wojny pomiędzy
Podziemnymi. Mają wsparcie w Cichych Braciach, istotach okaleczających
się, potrafiących dotrzeć do człowieka umysłem, aniżeli słowami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz